Moja waga to 52 kg przy wzroście 163 cm.
Odchudzam się od 12 roku życia. Kiedyś była po prostu dieta i jednodniowe głodówki - jakże się cieszyłam kiedy szybko zaczęłam chudnąć! Niestety potem przytyłam 2kg...3kg.. w końcu uzbierało się z powrotem 13 kg Odkąd pamiętam byłam stanowczo za gruba. Nie pasowałam do innych dziewczyn. One - ucieleśnienie ideału; piękne, miały branie, zadowolone z życia, ja - słoń, wielki ciężki, obrzydliwy słoń.
Od dłuższego czasu mdli mnie na sam widok jedzenia, nie wspominają już o zapachu. Mam po prostu momentalnie odruch wymiotny i bóle brzucha.
Jem zwykle do 200 kcal i staram się ćwiczyć w miarę możliwości.
Dążę do bycia idealną. Wyznaję zasadę, że nie można być "za chudą".
Zarejestrowałam się na forum, ponieważ szukam wsparcia w dążeniu do swojego celu. Sama też wiele go dam, bo wiem, że to czasem bardzo pomaga.